programy
kategorie

Misiewicz tłumaczy się z 50 tys. zł na paliwo

- Jak się pracuje 16-18 godzin dziennie, świątek, piątek i niedziela, nie tylko ja, ale i wiceministrowie, dyrektorzy są wysyłani w Polskę przez ministra, by go reprezentować, bądź załatwić kwestie służbowe, to rzeczywiście tyle paliwa się wyjeździ - mówił w "Kto nami rządzi?" były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. Dodał, że żałuje, iż większość przedstawicieli mediów nie przeczytała do końca odpowiedzi ministra Kownackiego na interpelację Nowoczesnej. - Tam jest informacja, że te 50 tys. zł jest porównywalne z czasami mojej poprzedniczki. Różnica polega na tym, że ja ani razu nie użyłem funduszu reprezentacyjnego i transportu lotniczego - podkreślił. O wydatkach Misiewicza na paliwo było głośno w sierpniu ub. roku. Misiewicz przez rok pokonał 95 tys. kilometrów, co kosztowało blisko 58 tys. złotych.

Tranksrypcja:Jak postęp oliwa 50000 na paliwo...
rozwiń
No rzeczywiście ta praca jest dość wymagająca jak
Się pracuje 16 18 godzin dziennie świątek piątek niedziela jest
Tylko ja także wiceministrowie do poszczególnych dyrektorze
Przez ministra będzie wysłany w Polsce żeby go reprezentować bądź jakieś inne kwestie służbowe poszczególnych jednostkach załatw
No to rzeczywiście No tyle tego paliwa się jeździ
Ja żałuję że wiesz i przedstawicieli mediów nie doczytał o tej odpowiedzi na interpelacje ministra Kownackiego do końca bo
Tam jest taka informacja że
To jest porównywalne
Tato mówił minister Siemoniak na tym samym poziomie
Wezmę ją poprzedniczką 150 000 różnica tylko polega na tym że ja
W ogóle ani razu
Nie używałem takie fundusz reprezentacyjnego tak nie używałem transportu lotniczego
A moja poprzedniczka o ministra siemoniaka korzystała dodatkowo jeszcze
Sosna sportu
Nie Lotniczego więc
To był duży
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)