Zima w Europie nie odpuszcza. Od kilkunastu dni Półwysep Iberyjski zmaga się ze skutkami historycznej burzy śnieżnej "Filomeny". Rekordowe opady śniegu i niska temperatura sparaliżowała część Hiszpanii. Straty w samym Madrycie oszacowano na 1,4 mld euro. Nie żyje co najmniej 5 osób, a tysiące mają połamane kończyny. Z drugiej strony Starego Kontynentu postrach sieje tzw. "bestia ze wschodu", fala mroźnego powietrza, która przyniesie nie tylko w Polsce rekordowy mróz i opady śniegu. Temperatura w weekend spadnie do -22 st. C. Podobnie jest w Rosji. W samej Moskwie po intensywnych opadach śniegu, tysiące osób wyszło na ulice, by odśnieżać zasypane miasto. Na Bałkanach, w Bośni i Hercegowinie, z niską temperaturą zmagają się także nieprzygotowani imigranci, którzy próbują dostać się do Chorwacji. Przedostanie się do Unii Europejskiej nie jest już tak łatwe, a rząd Bośni pozostawia tych ludzi bez odpowiednich warunków do przeżycia na mrozie. Zupełnie inaczej...
rozwiń