Naukowcy odkryli, że w czasach, kiedy nasi najstarsi przodkowie dopiero schodzili z drzew, w kosmosie miała miejsce eksplozja gigantycznej czarnej dziury. Zdarzenie nazwano rozbłyskiem Seyferta. Do eksplozji doszło 3,5 mln lat temu. Powstały wtedy dwa stożki promieniowania jonizującego, które rozprzestrzeniły się w kosmosie jak "promienie światła latarni morskiej". Eksplozja była tak wielka, że zakłóciła Strumień Magellana, znajdujący się ok. 200 000 lat świetlnych od Drogi. Dotychczas eksperci myśleli, że Droga Mleczna jest galaktyką z niezbyt aktywnym centrum. Teraz okazuje się, że to przekonanie było całkowicie błędne. Nowe odkrycie może całkowicie wpłynąć na interpretację natury i ewolucji Drogi Mlecznej. Źródłem wybuchu była czarna dziura, znana jako Saggittarius A. Jest ona 4.2 miliony razy masywniejsza od Słońca.