mają między innymi pieszych. Na co zatem musimy być przygotowani jako piesi, no i też jako kierowcy przede wszystkim?
Te przepisy najprawdopodobniej wejdą w życie od 1 czerwca, to podkreślmy, bo tutaj jeszcze oczekujemy na dalsze procesy legislacyjne.
Natomiast musimy być przygotowani na to, że od 1 czerwca faktycznie będziemy
musieli zwracać jeszcze większą uwagę na pieszych, tutaj literalnie będzie zapisane w przepisach, że pieszy,
wchodząc na przejście czy też przechodząc, będzie miał zapewnione jeszcze większe bezpieczeństwo, czyli ten kierowca, który zbliża
się do przejścia dla pieszych, będzie musiał zwolnić bądź zatrzymać się, widząc takiego pieszego, który wchodzi na przejście
lub jest już na przejściu. Natomiast ja mówię, że jest to podkreślenie roli pieszego, bo tak naprawdę większość
tych przepisów, które były do tej pory w prawie o ruchu drogowym, też jednoznacznie wskazywało tego typu
przywileje, można powiedzieć, pieszych, ale niestety w przełożeniu na dane statystyczne dotyczące wypadków
drogowych z udziałem pieszych, okazywało się, że najwięcej tych zdarzeń ma miejsce na pasach przejścia.
Oczywiście nie mówię, że w każdym przypadku winny był kierujący pojazdem, bo są tego typu sytuacje, kiedy pieszy
bez, można powiedzieć, żadnej
rozwagi wchodzi na przejście dla pieszych, już nie mówiąc o sytuacji, kiedy wchodzi przy wyświetlanym
sygnale czerwonym. Ale w większości przypadków faktycznie to kierowcy, szczególnie samochodów osobowych, byli
sprawcami wypadków z udziałem pieszych na przejściach dla pieszych.
Czyli jednym słowem, panie
komisarzu, zawsze powinniśmy być ostrożni, ale już za kilka miesięcy ta ostrożność powinna
być jeszcze bardziej wzmożona i powinniśmy być bardziej wyczuleni.
Dokładnie tak, a tutaj jeżeli chodzi o pieszych, dalej jest ten obowiązek, żeby faktycznie tą swoją sytuację
ocenić w odpowiedni sposób. Ja zachęcam zawsze do tego, żeby mimo wszystko spojrzeć jeszcze raz
chociażby w lewo, kiedy pojazd nadjeżdża z lewej strony, bo są przypadki losowe - rzadkie, ale się zdarzają - w postaci
chociażby zasłabnięcia kierowcy, usterki technicznej pojazdu, jakiejś usterki infrastruktury i te
wypadki, można ich uniknąć, jednocześnie zwracając uwagę ze strony pieszego - a pieszym
jesteśmy wszyscy - jak też i kierowcy. I tutaj kwestia telefonów
komórkowych, smartfonów, urządzeń elektronicznych, które są znakiem czasów i które są codziennością,
natomiast zakaz ich użycia podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych przez pieszego
będzie dotyczył sytuacji, kiedy właśnie powoduje to odwrócenie uwagi od tego, co dzieje się wokół nas.
To oczywiście tylko jeden z zapisów tej
nowelizacji, bo tutaj mówimy jeszcze o zakazie jazdy "na zderzak" na autostradzie czy drogach
ekspresowych. Oczywiście mówię to w cudzysłowie, bo mówimy o odległościach. Mówimy też o zrównaniu prędkości w terenie zabudowanym do
50 km na godzinę przez całą dobę. To
są wszystko bardzo istotne kwestie. Ja tutaj powiem, że my się bardzo cieszymy, że w 2020 roku to bezpieczeństwo na
polskich drogach istotnie się zwiększyło, co zresztą podkreślił między innymi NIK podczas
kontroli, która była prowadzona w Komendzie Głównej Policji. Ale to bezpieczeństwo głównie zależy od państwa - od pieszych,
od kierowców, którymi stajemy, wsiadając do pojazdów i
od tej naszej uwagi. Bo same przepisy nie zagwarantują bezpieczeństwa tak jak praca policji.
Ona się może przyczynić do tego, że te dane są lepsze, ale to bezpieczeństwo zależy od nas samych. Kiedy zdejmuję mundur
i jestem już osobą, można powiedzieć, cywilną, zachowuję się w ten sam sposób, jak będąc policjantem. Natomiast myślę,
że mam dość dużą wiedzę i doświadczenie w tej kwestii, niestety też związane z pracą w pogotowiu wypadkowym policji, ale mam tą
wyobraźnię i rozwagę podczas codziennego poruszania się i jako pierwsze, i jako kierowca.