Nadleśnictwo Myślenice. Wilki zagryzły psa. Właściciel ostrzega okolicznych mieszkańców
Wilki w Polsce nie są już tak powszechne, jak jeszcze sto lat temu. W wyniku polowań i wycinki lasów, ich terytorium znacznie się skurczyło. Zwierzęta te wciąż jednak pokazują, dlaczego są groźne. Przekonał się o tym pewien mieszkaniec gminy Wiśniowa, któremu wataha wilków zagryzła psa. Mężczyzna znalazł jedynie zakrwawioną łapę swojego czworonoga. Teraz ostrzega okolicznych mieszkańców i liczy, że leśnikom uda się ostatecznie dojść do prawdy.
Dla wilka taki pies podwurkowy który gdzieś tam na skraju lasu opsika krzaczek.
Uznaje go rywalem który odbiera mu terytorium.
Nie okłamujmy się!
Starzy leśniczowie...Czytaj całość
Dla wilka taki pies podwurkowy który gdzieś tam na skraju lasu opsika krzaczek.
Uznaje go rywalem który odbiera mu terytorium.
Nie okłamujmy się!
Starzy leśniczowie którzy od kilkunastu lat są na emeryturze, strasznie przeżywają to co się dzieje w LP. Ile tyś h lasów znika z powieżchni ziemi w ciągu 1 roku.O z tego że odnawianie jest systematycznie, ale jak długo trwa taki proces.
Tak też myślą i zwierzęta którym znika im przedpokój, łazienka, pokój, a na końcu cały dom.
Dla mnie to Dramat!
t56
4 lata temu
to jakieś szaleństwo! Tylko zwierzęta są winne? Idźcie do lasu gdzie rok temu zbieraliście grzyby! Tylko pieńki Gdzie tu "gospodarka leśna"? Tylko wycinka dla zysku! A jak posadzą na "pobojowisku" rachityczne drzewka to gdzie mają się podziać zwierzęta?
ech
4 lata temu
Powinno się strzelać do wilków podchodzących pod gospodarstwa. Ale - gumowymi kulami, tak by tylko mocno zabolało - to mądre zwierzęta więc szybko się nauczą że podchodzenie pod ludzkie siedziby jest bardzo groźne, nieważnie jak smakowicie pachną zwierzęta domowe...
peresada
4 lata temu
wszyscy obrońcy przyrody pamiętajcie że wilk kiedy atakuje zawsze wygrywa
fak
4 lata temu
wycięto lasy wytłuczono dziki i co ten wilk ma jeść i gdzie mieszkać
Najnowsze komentarze (145)
ATa
4 lata temu
w listopadzie '20, Kolega był na łące, koło lasu , przy domu, jak mu wilk jamnika porwał , pies nie wałęsał się był z opiekunem, śladu nie ma, pies zabrany i zjedzony, więc odszkodowania nie będzie , wiem że w tym terenie następne były przypadki , dodam się nie są to tereny rolnicze tylko osiedle nowobogackich koło dużego miasta. wszystko niby dobrze , do czasu kiedy człowieka zaatakuje. a linia do przekroczenia jest cienka , min. kurczenie się zwierzyny i terenów łownych- jak ktoś pisał , powiększanie populacji wilków , a polowanie na psy domowe które noszą zapachy człowieka wilk może uznać że można zaatakować człowieka. nie jestem specjalistą ale problem jest i trzeba się zająć, bo będą wilki wałęsać się po mieście jak dziki
Sewer
4 lata temu
"Wilki nie są już tak powszechne, jak jeszcze sto lat temu", zapewniam, że populacja wilka w chwili obecnej w Polsce jest wyższa niż sto lat temu, w przeważającej części kraju występują powszechnie przez co populacja jelenia i sarny znacznie się skurczyła niemalże do naturalnego zagęszczenia. taka sytuacja sprawia że myśliwi znacznie muszą ograniczyć odstrzały. Nie jestem myśliwym, zajmuję się szeroko pojętą ochroną środowiska, więc z mojej perspektywy jest to zjawisko pozytywne. Mniej pozytywnym zjawiskiem jest to, że z pokolenia na pokolenie wilki przestają nas się bać, bo na ni, nie polujemy. Młode wędrujące wilki z zaciekawieniem potrafią mi się przyglądać kilka minut w lesie, a dzieli nas czasem tylko kilkanaście metrów. Watahy są bardziej ostrożne, a dopóki zimy są łagodne nam nic nie grozi. Niestety na terenach gdzie wilki dopiero wchodzą, jak wynika z moich obserwacji w środkowo zachodniej Wielkopolsce najpierw znikają bezpańskie psy, później wszystkie na noc wypuszczane psy na wsiach, ale nierzadko zaczynają ginąć burki na łańcuchach na niezamykanych podwórkach.
Wolf
4 lata temu
Bzdury!
małorolny
4 lata temu
U nas we wsi psy biegają samopas bo tak humanitarnie są spuszczane z łańcucha i często są odstrzeliwane przez myśliwych, takie życie. Myśliwi oczywiście się nie przyznają, ale kto do psa strzela ze sztucera, kłusownik? Gdyby nie rany postrzałowe to też by na wilki zwalili.
Ola
4 lata temu
Wielkie co, zagryzły psa. To po co tam łaził ? Pies po nocy nie powinien łazić sam, bo też jest zagrożeniem. Wilki siedzą w lesie a taki pies łazi po ulicach.
ladek
4 lata temu
W gminie Lądek - Zdrój w zeszłym roku wilki zagryzły konia , który był w zagrodzie wykonanej z potrójnego drutu z pastucha
Przyrodnik
4 lata temu
Znajomi byli rolnicy z Grabina też dzieciom opowiadają, jak to rzekomo Murzyna wilki przyszły zjeść w nocy, co to go zapomnieli na kilka nocy przy minus 30 stopniach zabrać do chałupy.... To sobie wilki zębiska musiały połamać na tym Murzynie, oj musiały...
Przyrodnik
4 lata temu
A co ten pies robił w lesie biegający luzem?
Całe lato spędzone na badaniach terenowych faktycznie pokazuje, że aktualnie lasy powycinane są po horyzont.
Biolog
4 lata temu
Bzdurne te komentarze. Dlaczego ten gosciu nie pilnowal swojego psa? Walesajace sie psy sa smiertelnym zagrozeniem dla zwierzat i ludzi. I dobrze, ze wilki je wylapuja. Poza tym wilki nie atakuja ludzi. To tylko czarna legenda dzieki ktorej Wierusz-Kowalski trzepal kase na zachcianki swojej zony. Grozne sa za to zdziczale psy, bo one nie boja sie ludzi i niejednego juz zagryzly. Zagryzaja takze zwierzeta gospodarskie, krowy, cielaki, owce. Ale o tym cicho sza, bo to nasze kochane Azorki.
PRAWDA BOLI
4 lata temu
WKOŃCU ZWIERZĘTA ZACZNĄ NA NAS POLOWAĆ BO DZIĘKI NAM NIE MAJĄ CO JEŚĆ!!!!!!!
Mniam mniam
4 lata temu
dobrze, że rolnika tam nie było boby zostały kalosze
MMB
4 lata temu
DLACZEGO LUDZIE TAM SAMI SIE NIE WEZMA ZA NIE--U NAS BYLA PARA I JUZ JEST POD ZIEMIA RAZEM Z KRETAMI--WYBIC I SIE NIE CACKAC
dobrodobro
4 lata temu
Wincy dzików ubić wincy a potem czekać co wilki zjedzą....
Zbyszek
4 lata temu
A czy nie było tak jak z tym filmem z Bieszczad, gdzie przywiązano psa na łańcuchu do budy i nie miał żadnych szans ani uciec ani się schować. Bezmyślność a potem biadolenie.