Nie rozumiem co ten kierowca z czerwonego auta w ogóle zrobił ?

szczęścia zabrakło tylko pociągu...

Jeszcze na przejeździe zostawił auto!

Kierowca matiza powinien dożywotnio stracić prawo jazdy.

Wszyscy którzy wytykają błędy rowerzyście niech piszą też o kierowcy matiza bo z niektórych wypowiedzi można zrozumieć, że to rowerzysta był sprawcą wypadku.

W czerwonym aucie pewnie jechała "kierowczyni" lub "kierownica"

Wina kierownika z Matiza niepodważalna. Ale gdyby kolarzowi obcisłe gacie nie odcięły dopływu krwi do mózgu, to jechałby zgodnie z przepisami i nie znalazłby się w tym miejscu i z taką prędkością.

Za całe zdarzenie obaj kierowcy ponoszą winę .Jako pierwszy rowerzysta i zarazem poszkodowany , wyprzedzał pojazdy na skrzyżowaniu po prawej przed przejazdem kolejowym zmieniając pas ruchu na torach na prawy pas dla wyjeżdżających z drogi podporządkowanej. Drugi to kierowca czerwonego auta nagle zmienił pas ruchu na lewoskręt dalej jechał w tym kierunku przekraczając podwójną linie , a kierowca srebrnego auta widzą takie zachowanie " czerwonego auta " w celu uniknięcia zderzenia czołowego odbił lekko na prawo , po którym jechał nasz rowerzysta . Na pewno kierowca srebrnego auta nic tam Nie zawinił !!! Oznakowanie poziome jezdni z monitoringu w tum miejscu jest czytelne i proste jak dla mnie , wcześniej mamy Znaki pionowe ! a potem poziome ! Więcej skupienia drodzy KIEROWCY na ZNAKI DROGOWE

ha, ha, ha... dziś widziałem radiowóz a w nim policjanta przypominającego binladena... i wszystko jest OK... Policja... i reszta służb to fikcja... no chyba że liczyć na sprawność kulsona... tak jak kartonowe Państwo... i to jest tragedia naszego narodu!!!

heyterzy nie smiejcie sie!! ale cos wam napisze , otoz w latach 90 w mojej okolicy prowadzono melioracje przekopywano stare przepusty zakladano dreny itp.. podczas kopania jednego z odplywow wody natrafiono na bal debu z wierzchu byl obgnity i wydawalo sie ze to nic takiego gdy polezal na wierzchu obeschl i miejscowy rolnik chcial go sprzatnac ze swej laki byl tak ciezki ze nie szlo go podniesc prubowali go pociac byly problemy ale w srod meliorantow znalazl sie jeden madrzejszy i zawiadomil geologow ci przyjechawszy pobadali pobrali probki i za kilka dni przyjechala ciezarowka zabrali owa klode do muzeum ziemi!!

no i po co te cyrki - usunac klamory z jezdni, nie blokowac ruchu. kierowca czerwonego na badania i powtorka testu z prawa jazdy

zestrzelic myśliwce i po temacie

Chyba Amerykanie zapędzili się 5 tys.km za daleko.Gdzie Pacyfik,a gdzie Morze Czarne?

brawo rosjanie

co robili amerykańscy faszyści na morzem czarnym,o ile wiadomo Ameryka nie leży nad tym morzem

no ja tez tego nie kumam gdzie on chcial jechac? moze awaria samochodu lub pasazer podczas jazdy wyciagnal kluczyk (poklucili sie) znam taki przypadek...

Może warto włączyć myślenie, bo jednym i drugim chyba brakuje rozumu.

Bombowiec mógł zrzucić bomby wtedy by wiadomo było czy spadły na ruską strefę.

Ciekawe czy Iwan i Sasza byli trzeźwi ?