Jeśli spojrzeć na ten statek podczas postoju, to na pierwszy rzut oka chce się rzucić załodze na ratunek. Wygląda on bowiem tak, jak by właśnie tonął, a na powierzchni zostały ostatnie jego elementy. To jednak zamierzony efekt - statek zaprojektowano tak, aby można go było użytkować w pozycji pionowej, gdzie rufa i większość kadłuba znajduje się pod wodą.