To dziecko nie ma 15 ani 16 lat, żeby cztery osoby wzięły je, osaczyły i trzymały - mówi z oburzeniem Lilianna Gawin, matka 9-latka, który źle zachowywał się w szkole w Kębłowie. Nauczyciele nie chcieli zaczekać, aż kobieta dotrze na miejsce i sami wezwali policję. - Powiedziałam im, że nigdy im tego nie wybaczę, bo zrobili krzywdę mojemu dziecku - dodaje Lilianna Gawin.