Silne opady deszczu w nocy ze środy na czwartek (14/15 lipca) spowodowały powodzie i podtopienia w zachodnich Niemczech. W Saksonii służby informują o jednej osobie zaginionej. Mężczyzna miał zostać porwany przez strumień, który utworzył się na ulicy. Władze regionu Hof w Bawarii rozważają wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. Deutsche Welle donosi, że regionem, który ucierpiał najbardziej, jest Nadrenia Północna-Westfalia w zachodniej części Niemiec. W mieście Hagen konieczna była ewakuacja domu spokojnej starości, a cztery dzielnice miasta były częściowo niedostępne. Władze zaapelowały do ludzi, by nie wysyłali dzieci do przedszkoli. Wiele budynków ucierpiało bowiem przez wodę. W Düsseldorfie spadające gałęzie poważnie zraniły kobietę. Udało się ją uratować w ostatniej chwili. Meteorolodzy przewidują, że to nie koniec opadów. Te mają potrwać przynajmniej do piątku (16 lipca). W Belgii silne opady deszczu spowodowały wprowadzenie czerwonego (najwyższego) stanu...