Jest modowe stoisko (ubrać się na tamten świat można już za coś około 430 zł), są kosmetyki do pielęgnacji denatów (specjalnie, za PRL-u używało się takich normalnych, mniej trwałych), jest stoisko na którym można przeszkolić się z tanatopraksji (rekonstrukcji twarzy, np. po wypadku).