Tomasz Grodzki pokazał przed kamerami, jak właściwie myć ręce. Stanisław Karczewski podkreślił, że jego następca popełnił przy tym "kardynalny błąd". - Jak duzi chłopcy w piaskownicy. Tu nie kwestie polityczne, a psychologiczne wchodzą w grę. Tu jest coś nie tak, ewidentnie - tak w programie WP #Newsroom sytuację ocenił Michał Wróblewski, reporter Wirtualnej Polski. - To strasznie smutne, kiedy marszałek i wicemarszałek Senatu licytują się na to, kto odpowiednio wyciska żel antybakteryjny - dodał dziennikarz WP Kamil Sikora.