wyborach do sejmu?". Zjednoczona Prawica nieco ponad 33%, Koalicja Obywatelska 18,5%,
ruch Szymona Hołowni Polska 2050 nieco ponad 13%. Pani
profesor, co mówią nam te dane i to poparcie, cały czas bardzo mocne, dla Prawa i Sprawiedliwości? Czy te ostatnie
publikacje, czy też chociażby informacje na temat Daniela Obajtka nie osłabią tego poparcia dla
Prawa i Sprawiedliwości?
Kilka sondaży z rzędu pokazuje, że nie, że nie ma to wpływu. Te
wszystkie kwestie, które są ostatnio nagłośnione w różnych mediach związane z panem Obajtkiem, nie mają
wpływu na stabilizację poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. I to chcę
podkreślić, że ten sondaż, ten oraz inne wcześniejsze, pokazują,
że poparcie jest stabilne. Właściwie nic się nie dzieje. Oczywiście są sondaże, które pokazują
lekką przewagę Szymona Hołowni nad Prawem i Sprawiedliwością, ale
myślę, że wciąż trzeba czekać na tendencję, bo, jak zawsze mówimy, sondaże
można interpretować jako fotografie nastrojów społecznych, ale w szerszym
kontekście. To znaczy trzeba brać pod uwagę kilka z rzędu i oczywiście ten kontekst
społeczny, czyli odpowiadać sobie na pytanie "co się dzieje?". Ja myślę, że tutaj mamy wciąż efekt
500 Plus i on jest bardzo silny, psychologiczny efekt 500 Plus,
który skutkuje tym, że wyborcy Prawa i Sprawiedliwości wciąż w
liczbie około 30% patrzą na tę partię jako na partię, która spełnia obietnice,
na partię, która konsekwentnie realizuje
zapowiadany program i nie zawodzi ludzi. I to jest niezwykły
fenomen, że ten punkt odniesienia, to dobre wrażenie,
ta dobra opinia, ta ufność wobec Prawa i Sprawiedliwości
ma tak długotrwałe długotrwałe konsekwencje. Czyli te
potknięcia, z którymi teraz mamy do czynienia, przez niektórych interpretowane jako błędy, jako potknięcia,
przez innych jako nagonka zupełnie niesprawiedliwa na pana Obajtka czy na
innych polityków, to jest tłumaczone jako odstępstwa
od reguły, a reguła jest taka, że jest to partia, którą warto popierać. I takie zdanie
ma 30% respondentów. Co oczywiście dla Prawa i Sprawiedliwości jest z jednej strony dobrą
wiadomością, z drugiej strony zawsze ta partia oczekiwała pewnej
dynamiki w poparciu, ale dynamiki in plus. Czyli oczekiwała, że różne jej
działania będą nagradzane wzrastającym poparciem. Tego nie ma, jest stabilizacja.
Dla niektórych może być to interpretowane jako stagnacja w poparciu
dla Prawa i Sprawiedliwości, ale oczywiście trzeba patrzeć też co się dzieje po drugiej stronie, zwłaszcza po
stronie opozycji pozaparlamentarnej, czyli Szymona Hołowni.