Politycy europejscy proponują wprowadzenie ograniczenia szybkości w miastach do 30 km/h zamiast aktualnie wytyczonych 50 km/h. – Jeżeli taki przepis zostałby wprowadzony, jako obowiązek wynikający z ustawy prawa o ruchu drogowym, to spotkałby się z wielkimi kontrowersjami, oburzeniem i oporem materii – stwierdził Marek Konkolewski, były policjant i specjalista ds. ruchu drogowego. Według gościa programu „Newsroom” taki przepis przyniósłby pożądane skutki. – Proszę zauważyć, że w Gdyni 10 proc. wszystkich miejskich ulic jest objętych strefą tempo 30 km/h – dodał ekspert i stwierdził, że dzięki temu kierowcy jeżdżą wolniej, przyzwyczajają się do takich przepisów, a lokalna społeczność jest z tego rozwiązania zadowolona.