Arcybiskup Jędraszewski.
Wiem. Wiem, ale zastanawiam się co mam panu odpowiedzieć.
W zasadzie w świąteczne dni, jak byłam w Kościele, to przez te 3 dni oprócz pasterki - wszędzie były podobne kazania.
Dotyczące czystości, dotyczące zagrożenia pornografią, dotyczące właśnie zła, które niesie ze sobą LGBT.
I symbole, które są - i właśnie tęczowa Matka Boska.
I jednego dnia podeszłam do jednego księdza, przeprosiłam, ale że chciałam go spytać, że przecież tęcza, symbol tęczy jest symbolem pojednania.
Na obrazie Memlinga, Sąd Ostateczny pan Jezus stoi na tęczy.
I, że gdyby dziecko narysowało taką Matkę Boską w tęczy, to pewnie nie byłoby to coś złego. I...
I co kapłan na to?
Nawet nie dał mi dokończyć.
Tylko powiedział, my się dobrze znamy, szanowałem pani męża, nie rozmawiajmy o tym, bo za chwilę będą gorsze.
Że jakby, jak będziemy na to pozwalać, to będą kolejne kroki, które - no może jakieś tam będą gorsze.
I praktycznie on nawet nie chciał o tym rozmawiać.
A czy wtedy pani nie opadają trochę ręce? No bo patrzymy na to hasło "Imagine there's no hate". Wtedy opadły mi ręce.
I wtedy byłam z moją najstarszą córką, która mówi: mamo ja cię podziwiam, że ty tak spokojnie i, że tak podeszłaś.
Ja mówię: no, ale - no, musimy czasem zareagować i chociaż zadać pytanie, co prawda nie dostałam odpowiedzi, ale to zachowanie było dla mnie bardzo wymowne.
Ja może odpowiem tak. Nigdzie nie ma miejsca na nienawiść i na hejt.
I wystarczy tylko sobie posłuchać, co mówi papież Franciszek. No, niestety nie wszyscy hierarchowie się z nim zgadzają.
Ale ja jak najbardziej - z naukami obecnie nam panującego papieża Franciszka jak najbardziej się zgadzam.