Tragiczna historia Magdaleny Żuk jest pełna domysłów i niejasności, a internet zalała fala hejtu, zadziwiająca Polaków spotkanych w hotelu w egipskim kurorcie Marsa Alam, do którego przyleciała 27-letnia dziewczyna. To ostatnie miejsce, w którym spodziewaliby się czegokolwiek niezwykłego - piszą korespondenci Wirtualnej Polski w Egipcie.