- Na umowie o pracę zyskają wszyscy zarabiający do wysokości średniej płacy, czyli do kwoty ok. 5,5 tys. zł brutto. Będzie to zysk od 100 do 200 zł miesięcznie - mówi Jakub Sawulski, kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego w rozmowie z "Money. To się liczy". Pracownicy etatowi zarabiający między 6 a 10 tys. zł brutto nie powinni stracić, bo - jak przypomina Sawulski - rząd zapowiedział ulgę dla klasy średniej, choć na razie nie wiadomo, na czym miałaby ona polegać. Z kolei osoby na umowie o pracę i zarobkach powyżej kilkunastu tysięcy złotych zapłacą wyższe podatki, "a właściwie składkę, bo nie będzie jej można odliczyć od podatku" - zaznacza Sawulski. Zaznacza przy tym, że osoby, która zarabiają powyżej 10 tys. zł brutto, należą do około 5 proc. najlepiej zarabiających podatników.