Na szczęście sygnały są dobre.
O jezu. To jest taki zawodnik ten nasz prezes...
Nie chciałem mówić o konkurencji źle, ale wie pan Schetyna...
W gałę ciął, biegał młodszy, ale w całej...
W tej kampanii wyborczej są dwa typy przywódców.
I przepraszam Grzegorza Schetynę, bo go znam.
Schetyna to jest taki, który krzyczy "naprzód!".
Do Platformy.
A nasz, nie mówi "naprzód", tylko mówi "za mną!".
I on z tym...
No, ale on jest teraz w szpitalu, to jak "za mną"?
Ale proszę pana... Z tym kolanem, ja nie jestem przecież wazeliniarz.
Odszedłem kiedyś z PiS-u, naprawdę.
Co mi się nie podobało, miałem, powiedziałem. Tak.
Ale panie redaktorze, sprawiedliwa ocena jest taka, że Kaczyński, to jest zawodnik twardy.
I w tym - niepozornej posturze i z tym kolanem, w kampanii jeździł, przez ból jeździł.
I myślę, że już nie chodzi tu o partie, o tę całą wojnę Polsko-Polską.
Chodzi o uczciwą ocenę.
Myślę, że jest dobrym przykładem, że pomimo tych wiosen i lat - bo ja i też nie młodziak, 64 latka.
Wie pan. Ale siła.