W pierwszym tygodniu listopada padł rekord czwartej fali koronawirusa – ponad 15 tysięcy nowych przypadków zakażeń. Cześć lekarzy z Rady Medycznej już od 1,5 miesiąca apeluje o wprowadzenie regionalnych lockdownów. Rząd jednak nadal nie podjął takich decyzji. – Jestem oczywiście przeciwnikiem lockdownu w całym kraju i zamknięcia np. wszystkich szkół, bo to nie ma sensu, ale wiele osób się zaszczepiło i one mają prawo korzystać z tego, co się nazywa cywilizowanym życiem. Pozostałym osobom niestety z powodu pandemii trzeba to ograniczyć, a nie ma przepisów wykonawczych – stwierdził prof. Krzysztof Simon. Lekarz z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu dodaje, że przez brak ustawowych wytycznych egzekwowanie istniejących obostrzeń się nie sprawdza – np. sądy cofają mandaty za brak maseczek. – Nasze rozsądne zalecenia trafiają w próżnię, a przecież my nie bierzemy za to pieniędzy, opieramy się na wiedzy, wykształceniu i zasadach walki z epidemiami – tłumaczył gość...