Mężczyzna, który jako jedyny przeżył największą od lat katastrofę w polskim lotnictwie cywilnym, został już przesłuchany. Z uwagi na dobro śledztwa nie ujawniono szczegółów jego zeznań. Nieoficjalnie mówi się, że instruktor, z którym rozmawiali dziś śledczy, potwierdza problemy z silnikiem w samolocie, który rozbił się w sobotę w miejscowości Topolów.