Naukowcy mówią, że to koniec pewnej ery w historii astronomii. Koniec kultowej konstrukcji i radioteleskopu, który służył nauce i odkryciom przez 57 lat. Zawaliła się konstrukcja teleskopu Obserwatorium Arecibo w Portoryko. Ogromna, 900-tonowa platforma radioteleskopu zawieszona nad czaszą, zerwała się i runęła z wysokości 137 metrów. W katastrofie nikt nie ucierpiał. Naukowcy wiedzieli o problemach, zakładając samozawalenie się niestabilnej już konstrukcji. W sierpniu 2020 r. urwały się dwie pierwsze liny podtrzymujące platformę. Wtedy dla bezpieczeństwa zamknięto obserwatorium. Radioteleskop w Arecibo brał udział w wielu ważnych odkryciach - m.in. istnienia gwiazd neutronowych. W ciągu 57 lat udało się dzięki niemu odkryć trzy pierwsze plany pozasłoneczne. Do 2016 r. był to radioteleskop o największej pojedynczej czaszy na świecie (średnica 305 metrów). Konstrukcja dzięki swym rozmiarom była rozpoznawalna na całym świecie. Pojawiła się m.in. w filmach o...