- Byłem już na ostatniej prostej i widziałem metę. Nagle usłyszałem potężny wybuch i poczułem, że upadam - wyznał jeden z uczestników maratonu w Bostonie, podczas którego doszło do dwóch potężnych wybuchów, w wyniku których zmarły co najmniej trzy osoby, a ponad 140 jest rannych. (ro)