programy
kategorie

Rola banków w czasach koronawirusa. "W bankach też pracują ludzie, nie krasnoludki"

- Z jednej strony odpowiadamy za bezpieczeństwo depozytów milionów osób, a z drugiej strony za los tych, którzy zaciągnęli pożyczki i kredyty, oraz za zapewnienie ciągłości działania - tak Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, zwraca uwagę na to, jak ważną rolę dla gospodarki pełnią banki. - Nie mówi się o tym, że 165 tys. bankowców musi pracować, albo bezpośrednio, albo na odległość, żeby każdego dnia wykonywać miliony operacji bankowych zlecanych przez klientów i by każdego dnia pieniądze były w obrocie - podkreśla. Część pracowników została oddelegowana do pracy zdalnej. - W bankach też pracują ludzie, też mają rodziny. Musieliśmy porobić backupy i zabezpieczenia tam, gdzie są systemy zautomatyzowane, ale to też robią ludzie, nie krasnoludki - zwraca uwagę Pietraszkiewicz.

Tranksrypcja:Nie boi się pan o bezpieczeństwo finansowe banków? Wiemy dob...
rozwiń
Mówi się o spadku wartości PKB w najbliższych dwóch kwartałach o kilka, jak nie kilkanaście procent.
Sygnały dochodzące z zagranicy, gdzie mamy ponad 3 miliony zwolnień w Stanach Zjednoczonych, gdzie mamy wystrzał bezrobocia w Norwegii.
Nie boi się pan, że część banków może tych trudnych czasów także nie przetrwać?
Panie redaktorze, nasza praca polega na tym - między innymi w Związku Banków Polskich, że z jednej strony odpowiadamy i współodpowiadamy za bezpieczeństwo depozytów milionów osób.
Które ciułały i składały czasami na czarną godzinę. Z drugiej strony za los tych, którzy zaciągnęli pożyczki i kredyty oraz zapewnienie ciągłości działania.
Często się nie mówi o tym, że 165 tysięcy bankowców codziennie musi pracować albo bezpośrednio, albo na odległość, żeby każdego dnia wykonywać miliony operacji bankowych.
Zlecanych przez tych klientów. I, żeby one były zagwarantowane. Żeby każdego dnia w obrocie były setki milionów złotych, bo ludzie potrzebują także gotówki.
Pytanie więc, jakie są te mechanizmy wsparcia dla banków? Żeby one także przetrwały te trudne czasy. My przede wszystkim rozmawiamy ze stroną rządową o racjonalizacji pewnych rozwiązań.
Żebyśmy mieli prawo działać troszeczkę inaczej. W sposób uproszczony w warunkach epidemii, bo przecież tam też w bankach pracują ludzie. Też mają dzieci. Też mają rodziny.
W związku z tym część osób musieliśmy wysłać do pracy zdalnej na wypadek, gdyby się okazało, że dojdzie do zarażenia w jakiejś jednej, czy drugiej placówce.
Po drugie, musieliśmy porobić różnego rodzaju backupy i zabezpieczenia tam, gdzie są systemy zautomatyzowane.
Ale też je przecież nie krasnoludki obsługują, tylko konkretni ludzie. Więc też została porobiona - te przygotowania w styczniu i w lutym, to jest cały system powiązań i zabezpieczeń.
Do funkcjonowania, do zapewnienia ciągłości działania całej gospodarki, finansowania. I za to oczywiście dziękujemy.
Bo to jest tak, że my nie dostrzegamy tej pracy rzeczywiście. Lekarzy nie dostrzegamy, czasami pracy kasjerów.
Dzisiaj widzimy to dużo bardziej niż kiedykolwiek. Tak samo jest dzisiaj z bankowcami.
31 reakcji
17
14
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)