Podczas egzaminu praktycznego na prawo jazdy zdająca kobieta zwróciła uwagę na leżącego na środku drogi mężczyznę. Spytała, co zrobić. Egzaminator, nie wychodząc nawet z auta, stwierdził, że jest on pijany i kazał jej jechać dalej. Mężczyzna został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Do zdarzenia doszło ponad rok temu, ale dopiero dziś je ujawniono. (sj)