jakie skorupiaki? małże i ślimaki to mięczaki! rozgwiazdy to szkarłupnie! autor artykułu powinien sobie poszukać pracy w zieleni miejskiej albo przy kopaniu rowów...

No raczej mięczaki, ,,geniuszu". Widać, opuszczało się zajęcia z bioli. 😅

szkoda że tam nie ma Muchy pojadła by sobie za darmo a nie płaciła 700 złotych w najdroższej restauracji Warszawy by po temacie a nie cały tydzień codziennie pisanie o tym

Podziękować należy wszelkim deweloperom i firmą wycinkowym zwłaszcza tym w Ameryce południowej bo oni wycinają lasy na potęgę

.... tak się namęczył redaktorek a wy go strofujecie ..... jemu też od wysiłku mózg sie przegrzał i nie rozróżnia czy to skorupiak czy mięczak. A swoja droga jaki portal tacy redaktorzy wiec Kaczyńskiego z Tuskiem też są w stanie pomylić..

Artykuł równie żenujący co autor.

Bardzo dawno temu byłem na koloniach letnich w Sandomierzu. Po drugiej drogi, która przebiega u podnóża zamku (wtedy było w nim więzienie), rozpościerały łęgi(*) nadwiślańskie, czyli łachy piasku porośnięte wikliną. Pomiędzy łachami piasku były małe oczka wodne. Zauważyłem, że z piasku wystają brzegi muszli. Były to martwe egzemplarze Szczeżuji Wielkiej, które osiągają pokażne rozmiary (długość skorupy 10-20 cm). Te co zbierałem miały 8-12 cm. Zabrałem je do domu, a później moja starsza siostra namalowała tuszem kreślarskim, we wnętrzu tych muszli widoczki z zabytkami Sandomierza, jak np. Brama Opatowska, czy Ratusz. Tragedii w tym nie widziałem; tylko pracowicie zbierałem. Szczeżuje zginęły, bo były za długo pozbawione wody. Nie wiem, czy obecnie; tam cokolwiek żyje, bo te małże potrzebują czystej wody. P.S. (*) Od nazwy: łęgi, wzięło się określenie: niedołęga, jak również: dołęga, jak pisarz: Dołęga-Mostowicz.

Plaża w Vancouver, olbrzymie miasto i nikomu nie śmierdziało? Nie było akcji wrzucania małży do wody? Dzieciaki miałyby ubaw.

I to jest news! A babci Dziąsełko szczęka wypadła ze szklanki

Bo natura tak chciała i tak zrobiła.

Natura tak chciała i tak zrobiła!

A co to za różnica czy na patelni czy na plaży?

O choo..To co by powiedział śmiszny pismak gdyby zaszedł do bau restauraci tam o dopiero makabra :)

a gościu z telefonem jak zwykle nagrywa zamiast pomóc biednym skorupiakom

mniam

Makabryczne widoki, rodem z restauracji.

No cóż selekcja naturalna te co przetrwały będą tempermoodporne.

To normalne zjawisko zdarza się raz na jakiś czas. To dotyczy tez inne gatunki np. Ameryka południowa zjawisko el nino które podnosi temp. wody z 15'C do 25'C co powoduje brak pokarmu dla ptaków które się gnieżdżą i pingwiny itp. głód doprowadza połowa lęgu nie przeżywa.

.... tak się namęczył redaktorek a wy go strofujecie ..... jemu też od wysiłku mózg sie przegrzał i nie rozróżnia czy to skorupiak czy mięczak. A swoja droga jaki portal tacy redaktorzy wiec Kaczyńskiego z Tuskiem też są w stanie pomylić..