Opozycja wysunęła wniosek o uchylenie stanu wyjątkowego w Polsce, który w poniedziałek był rozpatrywany w Sejmie. Burzliwa dyskusja zwieńczona była słowami premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że opozycja „odgrywa rolę oklaskiwaną w Moskwie i Mińsku”. – Nie czuję się zdrajcą. Przede wszystkim czuję się polskim patriotą, który chce przestrzegania Konstytucji – odpowiedział na zarzuty Krzysztof Śmiszek z Lewicy. – W poniedziałek mieliśmy jasny przykład łamania podstawowych zasad konstytucyjnych przez premiera Morawieckiego i prezydenta Dudę – dodaje polityk. Gość programu „Newsroom” podkreśla, że Konstytucja jasno określa, że stan wyjątkowy wprowadzić można w wypadku, kiedy normalne środki rządu nie wystarczają do poradzenia sobie z zagrożeniem. – Pytam więc: czy 32 osoby, które utknęły na granicy pomiędzy wielką polityką białoruską a polską to właśnie to zagrożenie, z którym nie można poradzić sobie w sposób standardowy? Myślę, że rząd premiera...