50,09%, 49,91%. Czy to jest... To jest bardzo ciekawe. To jest ciekawe, a dlaczego?
Bo nie tak wysoko oceniasz potencjał Kidawy-Błońskiej?
Znaczy, tak. To, że tych dwóch kandydatów - kandydatka i kandydat wejdzie do drugiej tury, to jest właściwie pewne, tak?
Ta kampania przed pierwszą turą wyborów będzie o tyle ciekawa, że no faktycznie jest wielu kandydatów.
Będziemy obserwować ich kampanie, co mają do powiedzenia, do pokazania.
Natomiast ten realny pojedynek odbędzie się najprawdopodobniej między Kidawą, a Dudą.
No i teraz ciekawa kwestia, tutaj pewnie pan prezes będzie miał więcej do powiedzenia.
Jak elektoraty, jak wyborcy - i Szymona Hołowni, i Roberta Biedronia, i Władysława Kosiniaka-Kamysza będą odnosić się w drugiej turze do Kidawy?
Czy oni przerzucą te głosy na nią? I teraz krótko. Czy widzicie, że Duda jeszcze może coś ugrać? Króciutko. Czy to jest maks.?
No właśnie, to jest ten problem. Krótko.
Wyłącznie wyborcy Konfederacji, czyli Krzysztofa Bosaka w większości głosują w drugiej turze na Andrzeja Dudę, a nie Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Michał, krótko.
No cóż, no dzisiaj faworytem jest Andrzej Duda. Moim zdaniem on wygra te wybory.
Gdybyśmy się mieli zakładać, nie wiem czy pan prezes byłby do tego skłonny, bo rozmawialiśmy wcześniej.
I pan prezes powiedział, że przy 60% frekwencji może Kidawa wygrać. Dziękuję, dziękuję.