Mogło się wydawać, że to tylko zły sen. Okazało się jednak, że to rzeczywistość. Pewien Amerykanin uciął sobie drzemkę przy swoim basenie, kiedy obudził go szturchający za nogę… niedźwiedź. Poruszenie się zaskoczonego mężczyzny odstraszyło młodego drapieżnika, który odskoczył od mężczyzny. Właściciel posesji chwycił za telefon i zaczął nagrywać znajdującego się obok niedźwiedzia. Nikomu nic się nie stało. Niedźwiedź bezpiecznie się wycofał. Chwilę wcześniej miś zdążył ugasić pragnienie, pijąc wodę z basenu. Tego spotkania mężczyzna na pewno nie zapomni. Do zdarzenia doszło w Greenfield w stanie Massachusetts. Żyjące tu czarne niedźwiedzie poszerzają swoje terytorium, coraz częściej wchodząc w interakcje z ludźmi.