Popularny dziennikarz Piotr Kraśko w kwietniu bieżącego roku został zatrzymany przez policję do rutynowej kontroli drogowej. Okazało się, że przez 6 lat podróżował samochodem bez uprawnień. Po kilku miesiącach Kraśko został skazany przed sąd. Sprawę komentował w programie "Newsroom" WP insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji. - Niech to będzie nauczka dla innych, którzy nie przestrzegają przepisów, że nie da się tak oszukać. Dla mnie ważniejsze, co stracił Piotr Kraśko w oczach widzów, to brak wiarygodności - stwierdził. - Dla mnie pełna ignorancja prawa u takiej osoby, która jest opiniotwórcza, która ma wpływ na to, aby inni postępowali zgodnie z prawem, dużo mówi o praworządności... Myślę, że konsekwencje, jakie poniesie - i prawne, i wśród widzów - będą dla niego bardzo poważne - dodał Ciarka.