programy
kategorie

Surowa ocena Agaty Kornhauser-Dudy. "Chciałaby, żeby jej nie było"

- Miała pole, by pokazać się nie tylko jako osoba, o której się mówi, że nic nie mówi. Udaje, że jej nie ma. Chciałaby bardzo, żeby jej nie było, ale być musi, więc bywa, głównie na dożynkach - tak o pierwszej damie w programie WP #Newsroom mówiła prof. Renata Mieńkowska-Norkiene, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Zwróciła uwagę, że Agata Kornhauser-Duda była aktywna podczas kampanii prezydenckiej męża, a "potem okazało się, że nie ma głosu w sprawach najistotniejszych dla kobiet". - Nie podoba mi się to - podkreśliła.

Tranksrypcja:Kobieta. Agata Duda. Czy ona powinna mocniej się zaangażować...
rozwiń
Oczywiście, że powinna była. Przede wszystkim te Pierwsze Damy nasze polskie były różne jak dotychczas.
Miały do tego pełne prawo. Pani Agata Duda miała pewne pole i to dosyć duże do tego, żeby zaistnieć nie tylko jako osoba o której się mówi, że właściwie nic nie mówi i udaje, że jej nie ma.
Bardzo chciałaby, żeby jej nie było, ale być musi, więc gdzieś tam bywa. Głównie na dożynkach. Może chce wrócić do pokoju nauczycielskiego?
To niech wraca. Ja nie mam nic przeciwko temu. Jako żona prezydenta uczestniczyła w jego kampanii - to jest mój główny zarzut wobec niej.
W przypadku prezydenta Komorowskiego jego żona od samego początku była jednak w cieniu. Później w trakcie jego prezydentury trochę się uaktywniła. To jest znacznie lepsze z mojej perspektywy.
Jako kobiety, jako politologa. Niż sytuacja odwrotna, która miała miejsce w przypadku Andrzeja Dudy. Kiedy Agata Duda pomagała Andrzejowi Dudzie w kampanii.
A później się okazało, że nie ma głosu w sprawie kobiet, aborcji. Nie ma głosu w sprawach najistotniejszych dla kobiet.
Nie podoba mi się to. I nie w sensie kobiecym, a politologicznym. A podoba się pani Paulina Kosiniak-Kamysz?
Nie mówię o tym tygrysie. Ale to, że wychodzi, mówi szczerze, od serca, że jest jakaś. To jest plus dla Kosiniaka-Kamysza?
Kosiniak-Kamysz miał swoje momenty upadku, czyli rozwód i nową panią kandydatkę na Pierwszą Damę. Siłą rzeczy musi w jakiś sposób wypełnić lukę wizerunkową.
To jest z tej perspektywy bardzo dobre. To nie tylko Kosiniak-Kamysz. Mamy też Hołownię, którego żona wyszła z cienia.
Jeśli to jest tak, że kobiety będą wspierały aktywnie mężów, a potem zamilkną, to ja uważam, że to jest niemoralne i nieuczciwe. Więc wolałabym, żeby tak nie robiły.
Jeżeli już wychodzą i wspierają, proszę bardzo. Ale niechże później wezmą odpowiedzialność za to, że wspierały takiego kandydata.
Pani Agata Duda udawała, że nie do końca popiera to, co robi jej mąż i niezbyt fajnie, że on coś łamie, a może nie. Ale generalnie się w to nie mieszam, jadę na Dożynki i robię bardzo miłą, dobrą minę.
131 reakcji
49
77
5
Podziel się
Komentarze (5)
10-03-2020
JarekPiszą o nie tylko jak była ubrana hahaha
zobacz więcej komentarzy (5)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(5)
Jarek
4 lata temu
Piszą o nie tylko jak była ubrana hahaha
Nitras
4 lata temu
Niewiasta o aparycji i emploi klientki Biedronki
Werter.
4 lata temu
A ta profesor to ogolnie tak dobrze sie czuje?
Ola
4 lata temu
Tak też uważa większość Polaków. Zmarnowali A w zasadzie oboje zmarnowali 5 lat. Najgorsza prezydentura.
DR. Maax
4 lata temu
Czy Ta pani Norkiene gdzieś się leczy ????
Najnowsze komentarze (5)
Nitras
4 lata temu
Niewiasta o aparycji i emploi klientki Biedronki
Jarek
4 lata temu
Piszą o nie tylko jak była ubrana hahaha
Werter.
4 lata temu
A ta profesor to ogolnie tak dobrze sie czuje?
Ola
4 lata temu
Tak też uważa większość Polaków. Zmarnowali A w zasadzie oboje zmarnowali 5 lat. Najgorsza prezydentura.
DR. Maax
4 lata temu
Czy Ta pani Norkiene gdzieś się leczy ????