programy
kategorie

Szczyt liczby zgonów. Nowe obostrzenia coś zmienią? Lekarka: Jest duży chaos

Od środy 15 grudnia wchodzą w życie nowe restrykcje związane z pandemią COVID-19, m.in. zmniejszenie limitów w kinach czy teatrach. – Obostrzenia wprowadzane w tym momencie to działania pozorowane, które mają pokazać, że rząd myśli o tym, jak ograniczyć pandemię – stwierdziła dr Grażyna Cholewińska-Szymańska z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie. Zdaniem lekarki obostrzenia powinny obowiązywać już od połowy października, aby miały szansę spowolnić czwartą falę koronawirusa. Gościni programu „Newsroom” odniosła się też do stanu systemu ochrony zdrowia. Przekazała, że w tym momencie personel medyczny został pozostawiony sam sobie. – Wszystko właściwie "się rozjechało". Nie ma przemyślanego zarządzania strukturalnego. Jest duży chaos – podsumowała dr Cholewińska-Szymańska.

3 reakcje
0
1
2
Podziel się
Komentarze (2)
15-12-2021
tygrysek
Zmroziło, gdy dowiedziałem się, że znajomy z WB postanowił odwiedzić Polskę, bo chciał spędzić w ojczyźnie święta, z której wyjechał dawno temu za chlebem w poszukiwaniu...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (2)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(2)
tygrysek
2 lata temu
Zmroziło, gdy dowiedziałem się, że znajomy z WB postanowił odwiedzić Polskę, bo chciał spędzić w ojczyźnie święta, z której wyjechał dawno temu za chlebem w poszukiwaniu lepszego życia. Miał przecież rodzinę na utrzymani o którą musiał zadbać. Przed odlotem z WB dal się zaszczepić . W listopadzie w Polsce zmarł - dlaczego? Bo ch z pogotowia ratunkowego nie udzielili mu pomocy, zlekceważyli objawy, nie zabrali do szpitala, wpisali nieprawdziwe dane , podali leki, których nie powinien otrzymać ( chorował ). Dzień później sytuacja się powtórzyła - jego syn wezwał pogotowie i zaczął reanimować ojca. Ci s z pogotowia nie spieszyli w ogóle, a gdy przyjechali na miejsce zrobili sobie rewie mody - przebierając się w covidowe kostiumy. Skąd to wiadomo, bo jego syn, który tracił już siły przy reanimacji ojca zbiegł na dół, podbiegł do karetki i zaczął w nią walić, krzycząc że ojciec mu umiera...Na ratunek było za późno. Woda nagromadzona w płucach spowodował śmierć. Człowiek się utopił. Przyczyna nagromadzenia wody - covid. Wniosek ludzie dobrzy, pomagający innym, ciężko pracujący na chleb, odchodzą z tego świata przed wcześnie ,natomiast tacy s ,którzy odpowiadają za stan służby zdrowia, za cięcia , z ograniczenie dostępu do służby zdrowia ,dostępu do specjalistycznej opieki zdrowotnej, którzy przyczynili się do śmierci tysiące osób z chorobami współistniejącymi, bo zamknięto przed nimi szpitale przychodnie- żyją sobie w szczęściu, zdrowi, bogactwie i spokoju. Życie jest niesprawiedliwe zarówno na Ziemi jaki w niebie. Dlaczego? Bo Bóg milczy i nie wali piorunami w te siedlisko zła zwane Sejm RP. Powinien go zalać po sam szczyt wodą, aby nikt stamtąd nie zdołał uciec. Niestety tak się nie stało...i zło wygrało...
tygrysek
2 lata temu
Zmroziło mnie, gdy się dowiedziałem, że znajomy z WB postanowił odwiedzić Polskę, bo chciał spędzić w ojczyźnie święta, z której wyjechał dawno temu za chlebem w poszukiwaniu lepszego życia. Miał przecież rodzinę na utrzymani o którą musiał zadbać. Przed odlotem z WB dal się zaszczepić . W listopadzie w Polsce zmarł - dlaczego? Bo ch z pogotowia ratunkowego nie udzielili mu pomocy, zlekceważyli objawy, nie zabrali do szpitala, wpisali nieprawdziwe dane , podali leki, których nie powinien otrzymać ( chorował ). Dzień później sytuacja się powtórzyła - jego syn wezwał pogotowie i zaczął reanimować ojca. Ci s z pogotowia nie spieszyli w ogóle, a gdy przyjechali na miejsce zrobili sobie rewie mody - przebierając się w covidowe kostiumy. Skąd to wiadomo, bo jego syn, który tracił już siły przy reanimacji ojca zbiegł na dół, podbiegł do karetki i zaczął w nią walić, krzycząc że ojciec mu umiera...Na ratunek było za późno. Woda nagromadzona w płucach spowodował śmierć. Człowiek się utopił. Przyczyna nagromadzenia wody - covid. Wniosek ludzie dobrzy, pomagający innym, ciężko pracujący na chleb, odchodzą z tego świata przed wcześnie ,natomiast tacy s ,którzy odpowiadają za stan służby zdrowia, za cięcia , z ograniczenie dostępu do służby zdrowia ,dostępu do specjalistycznej opieki zdrowotnej, którzy przyczynili się do śmierci tysiące osób z chorobami współistniejącymi, bo zamknięto przed nimi szpitale przychodnie- żyją sobie w szczęściu, zdrowi, bogactwie i spokoju. Życie jest niesprawiedliwe zarówno na Ziemi jaki w niebie. Dlaczego? Bo Bóg milczy i nie wali piorunami w te siedlisko zła zwane Sejm RP. Powinien go zalać po sam szczyt wodą, aby nikt stamtąd nie zdołał uciec. Niestety tak się nie stało...i zło wygrało...
Najnowsze komentarze (2)
tygrysek
2 lata temu
Zmroziło mnie, gdy się dowiedziałem, że znajomy z WB postanowił odwiedzić Polskę, bo chciał spędzić w ojczyźnie święta, z której wyjechał dawno temu za chlebem w poszukiwaniu lepszego życia. Miał przecież rodzinę na utrzymani o którą musiał zadbać. Przed odlotem z WB dal się zaszczepić . W listopadzie w Polsce zmarł - dlaczego? Bo ch z pogotowia ratunkowego nie udzielili mu pomocy, zlekceważyli objawy, nie zabrali do szpitala, wpisali nieprawdziwe dane , podali leki, których nie powinien otrzymać ( chorował ). Dzień później sytuacja się powtórzyła - jego syn wezwał pogotowie i zaczął reanimować ojca. Ci s z pogotowia nie spieszyli w ogóle, a gdy przyjechali na miejsce zrobili sobie rewie mody - przebierając się w covidowe kostiumy. Skąd to wiadomo, bo jego syn, który tracił już siły przy reanimacji ojca zbiegł na dół, podbiegł do karetki i zaczął w nią walić, krzycząc że ojciec mu umiera...Na ratunek było za późno. Woda nagromadzona w płucach spowodował śmierć. Człowiek się utopił. Przyczyna nagromadzenia wody - covid. Wniosek ludzie dobrzy, pomagający innym, ciężko pracujący na chleb, odchodzą z tego świata przed wcześnie ,natomiast tacy s ,którzy odpowiadają za stan służby zdrowia, za cięcia , z ograniczenie dostępu do służby zdrowia ,dostępu do specjalistycznej opieki zdrowotnej, którzy przyczynili się do śmierci tysiące osób z chorobami współistniejącymi, bo zamknięto przed nimi szpitale przychodnie- żyją sobie w szczęściu, zdrowi, bogactwie i spokoju. Życie jest niesprawiedliwe zarówno na Ziemi jaki w niebie. Dlaczego? Bo Bóg milczy i nie wali piorunami w te siedlisko zła zwane Sejm RP. Powinien go zalać po sam szczyt wodą, aby nikt stamtąd nie zdołał uciec. Niestety tak się nie stało...i zło wygrało...
tygrysek
2 lata temu
Zmroziło, gdy dowiedziałem się, że znajomy z WB postanowił odwiedzić Polskę, bo chciał spędzić w ojczyźnie święta, z której wyjechał dawno temu za chlebem w poszukiwaniu lepszego życia. Miał przecież rodzinę na utrzymani o którą musiał zadbać. Przed odlotem z WB dal się zaszczepić . W listopadzie w Polsce zmarł - dlaczego? Bo ch z pogotowia ratunkowego nie udzielili mu pomocy, zlekceważyli objawy, nie zabrali do szpitala, wpisali nieprawdziwe dane , podali leki, których nie powinien otrzymać ( chorował ). Dzień później sytuacja się powtórzyła - jego syn wezwał pogotowie i zaczął reanimować ojca. Ci s z pogotowia nie spieszyli w ogóle, a gdy przyjechali na miejsce zrobili sobie rewie mody - przebierając się w covidowe kostiumy. Skąd to wiadomo, bo jego syn, który tracił już siły przy reanimacji ojca zbiegł na dół, podbiegł do karetki i zaczął w nią walić, krzycząc że ojciec mu umiera...Na ratunek było za późno. Woda nagromadzona w płucach spowodował śmierć. Człowiek się utopił. Przyczyna nagromadzenia wody - covid. Wniosek ludzie dobrzy, pomagający innym, ciężko pracujący na chleb, odchodzą z tego świata przed wcześnie ,natomiast tacy s ,którzy odpowiadają za stan służby zdrowia, za cięcia , z ograniczenie dostępu do służby zdrowia ,dostępu do specjalistycznej opieki zdrowotnej, którzy przyczynili się do śmierci tysiące osób z chorobami współistniejącymi, bo zamknięto przed nimi szpitale przychodnie- żyją sobie w szczęściu, zdrowi, bogactwie i spokoju. Życie jest niesprawiedliwe zarówno na Ziemi jaki w niebie. Dlaczego? Bo Bóg milczy i nie wali piorunami w te siedlisko zła zwane Sejm RP. Powinien go zalać po sam szczyt wodą, aby nikt stamtąd nie zdołał uciec. Niestety tak się nie stało...i zło wygrało...