Po latach poszukiwań naukowcy wreszcie odnaleźli krater po uderzeniu gigantycznego meteorytu. Około 800 tys. lat temu w Ziemię uderzył meteoryt o szerokości prawie 2 kilometrów. Rezultatem uderzenia były okruchy tektytów, które eksperci znajdowali w Azji, Australii, a nawet Antarktydzie. Jednak przez sto lat nie było wiadomo, gdzie dokładnie uderzył meteoryt. Z obliczeń wynika, że w momencie uderzenia, meteoryt musiał pozostawić krater o szerokości ok 1,6 km na głęboki na 92 metry.