Tiaaa. A języki i gałki oczne to im śnieg wyrwał. Zanim powielacie głupie teorie to doinformujcie sie

Szwajcarzy nie rozumiejący Rosji mogą wypisywać takie bzdury. Jeśli władza milczy tzn, że ma coś niewygodnego, czego nie można ujawnić.

Tylko ze w tamtej okolicy w ogole nie ma lawin. W jezyku tamtejszych mieszkancow nawet nie ma slowa 'lawina'.

Taaak na pewno lawina..a napromieniowanie ciał..a brak języka i oczu u jednej z ofiar..Nie piszcie bzdur..Ciało jednego z uczestników wyprawy nie było jego ciałem..( odkryte tatuaże na ciele '' ofiary '' ) to ciało Zołotariowa było zamienione na ciało najprawdopodobnie '' Zeeka '' ( więznia Łagru )

super, że zajęli się tym szwajcarscy eksperci. Brakuje jeszcze tylko chińskich uczonych...Sprawa była wyjaśniona tuż po zdarzeniu. Namioty przygniótł śnieg, w którym wcześniej uczestnicy wycieczki wycięli niszę. Na Youtubie jest bardzo dokładna analiza zdarzenia z przedstawieniem wszystkich wersji i na koniec rzeczywistą. Swoja drogą mógłby powstać niezły serial - kazdy odcinek inna wersja - kosmici, psiogłowcy, kgb, yeti, zazdrość i na koncu prawdziwa.

nie uciekli w popłochu. Długość kroków i głębokość śladów nie wskazywała na ucieczkę a normalny chód choć wyszli niekompletnie ubrani np Rystem miał 1 but.

zatuszowna tragedia i wszystko zwalili na MISIA YETI

Mam (teorii) która nie mówi być prawdziwa. Chile jak czytałem o tym to stwierdzam że na serio to jest bardzo dziwne. Obstawiam że mogła przelatywać jakaś rakieta która miała awarie i szczeliła.( Według świadków były na niebie jakieś pomarańczowe światła, więc mógł być płomienie z silnika czy coś. Odrazy chce zaznaczyć że się nie znam i by tego nie brać w 100% na serio) Ludzie mogli spanikować, np dlatego że to było blisko a oni spali i wybuch sprawił że instynktownie zaczęli uciekać bez myślenia, co mogło by tłumaczy że z tego powodu mieli problem otworzyć namiot i dlatego go rozpruli. A co do trupów , to może te co były napromieniowane , przebywały przez jakiś czas koło oderwanych elementów rakiety. Możliwe że nie wrócili do namiotu z tego powodu że tak daleko uciekli , i w momęcie gdy wracali byli tak wycięczeni że ich organizmy nie wyrobiły. Być może gdzieś w okolicy spadła jakaś zaspa bądź mini lawina która im pomogła. Proszę pamiętać że to tylko teoria , i że nie znam się na tych rzeczach, mam nadzieję że kiedyś uda poznać prawdę.

ostatnio afro-afrykańskie media społecznościowe podały, że jedna z ofiar miała krzywe nogi, w tym jedną bardziej

takie zdarzenie nigdy nie zostaną wyjaśnione rzetelnie bo nie mogą być. Zawsze będą wciskać nam motłochowi kit. Tylko nieliczni mają wiedzę i ich zdaniem nam nie jest do niczego potrzebna. Ludzi takich jak "Edward Snowden" jest niewielu na tym świecie wiadomo z jakich powodów

Kolejna "teoria" spłodzona przez domorosłych badaczy. Bzdura goni bzdurę, nic się nie trzyma kupy no chyba "tfurcy" tej 497 teorii....

Hihihi... ten "specjalista" nadaje się do komisji Macierewicza. Oj, dopiero by powstała teoria!

Zanim zaczniecie wypisywać takie bzdury najpierw zainteresujcie się tym w jakim stanie były zwłoki i czy lawina mogłaby spowodować takie obrażenia. Najpierw fakty, potem teorie.

przeczytali raport szwajcarów...i z wrażenia wyłupali sobie oczy....

a poparzenia skąd?

dziwne ze ta lawina nie zabrala ze soba namiotu a ludziom takie obrazenia zadala

co za brednie. kwestie lawiny opisywali już dawno rosjanie. Płytowa, normalna czy piaskowa z pustyni gobi nie wyjaśnia 90% wątpliwości w tej sprawie. Uciekli rozcinając namiot od środka w skarpetkach, bez butów etc. tyle że nie uciekali bo ślady wskazują, że oddalili się marszem w stronę lasu a nie biegnąc - fajnie? niektórzy w skarpetkach a niektórzy boso... Każde ciało ma idiotyczne obrażania (różnią się) ale są ta m.in. ciężkie obrażenia wewnętrzne BEZ obrażeń skórnych jakich należałoby się spodziewać, napromieniowanie odzieży i terenu. Ci co przeżyli dłużej obrabowali towarzyszy (być może po ich śmierci) znajdujących się 200m od namiotu ALE z jakiegoś powodu nie wrócili do namiotu po swoje ubrania. Jedno ze drzew jest obdarte z gałęzi jakby ktoś tam chciał się wdrapać a leader (Diatłow) miał bezpośrednie obrażenia skazujące na walkę wręcz- podobnie jedna z niesamowicie zmasakrowanych kobiet. Umarli również ci którzy mieli kilka warstw ubrań na sobie- wyniku obrażeń głowy i narządów wewnętrznych o skali jakiej wg raportu nie mógł wyrządzić człowiek. itd... brawo szwajcarscy naukowcy.....

Ja wiem co się tam stało ale nie powiem bo nie mogę. Znam prawdę o wielu wydarzeniach które są nie wyjaśnione albo przedstawione zupełnie inaczej. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak wiele wydarzeń zostało ukryte i jak wiele zostało zmienione tak żeby wyjaśnienie było akceptowalne dla ludzi. W niektóre sami nie wierzycie choć świadkowie je potwierdzają, choć są dowody w postaci nagrań filmowych. Może to i dobrze że jest to ukrywane albo wyjaśnienie podawane jest tak że jest akceptowalne dla ludzi. Gdyby nie to to system wartości i sens życia mógłby się zmienić dla wielu na ziemi.

ech ci szwajcarzy ...dobrze im idzie ukradzenie złota ofiarom holokaustu nic wiecej