- Zawsze byłam przeciwniczką chodzenia pod domy polityków i protestowania, ale to Jarosław Kaczyński wszedł do mojego domu, do domu moich koleżanek. Nie tylko do tego domu wszedł, ale również zagląda nam pod kołdrę. Wczoraj, panie Jarosławie, to było dla pana ostrzeżenie. Z polskimi kobietami pan nie wygra. Niech się pan nas boi - mówiła Joanna Scheuring-Wielgus w programie "Tłit". Pytana, czy liczy na to, że prezes PiS wyjdzie i powie: "TK nie ma, to, co ogłosił, nie obowiązuje", odparła: - Wyobraża pan sobie Kaczyńskiego, który wychodzi i coś mówi do kobiet? Przecież to tchórz. Cynicznie wykorzystuje sytuację pandemii, kiedy ludzie umierają, tracą pracę. On ma w nosie życie ludzi, życie dzieci. To wielki cynik, który życie ludzkie ma za nic.