Rosyjska działaczka na rzecz zwierząt, Vera Blishch, została raniona przez niedźwiedzia, który był pod jej opieką w zoo - donosi "Siberian Times". Do zdarzenia doszło w środę rano w miejskim zoo w rosyjskim Ussuryjsku. Według relacji świadków, Blishch instruowała nowego pracownika. W pewnym momencie podeszła zbyt blisko klatki z niedźwiedziem, który zaatakował ją łapą. Niestety, w wyniku ataku kobiecie musiano amputować, do kolana, nogę. Vera Blishch spędziła swoje życie pracując z niedźwiedziami. Podczas powodzi, jaka nawiedziła Ussuryjsk w 2015, z narażeniem swojego życia ratowała zwierzęta z zoo.