Pewna kobieta podczas spaceru zobaczyła dzikiego konia w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Klacz wpadła w błotniste bagno, z którego bezskutecznie próbowała się wydostać. Cała sytuacja miała miejsce w Sundre w kanadyjskiej prowincji Alberta. Na pomoc zwierzęciu błyskawicznie ruszyli członkowie lokalnego Towarzystwa Ochrony Dzikiej Przyrody. Zwierzę udało się uratować dzięki współpracy i wykorzystaniu samochodowej wyciągarki. Po 45 minutach zmagań, dzika klacz mogła spokojnie powrócić na łono przyrody.