Na wodach w okolicach Key Biscayne na Florydzie w płomieniach stanął 12-metrowy jacht. Właściciel właśnie zakupił jednostkę i płynął nią do domu w hrabstwie Palm Beach, gdy na pokładzie pojawiły się płomienie. Pożaru nie udało się ugasić. Jednostka zatonęła. W wypadku nikt nie został ranny. (mw)