12-letni Ksawery został oskarżony przez swoich rówieśników o zmuszanie ich do współżycia seksualnego pod groźbą pobicia. W marcu tego roku kilku uczniów szkoły podstawowej powiadomiło dyrekcję o tym, że jeden z ich kolegów molestował ich seksualnie. Dyrektorka szkoły od razu poinformowała policję i rodziców. Sprawa trafiła na wokandę, a sąd zdecydował, że stopień demoralizacji chłopca jest tak znaczny, że konieczne jest umieszczenia go w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Uznano jednak, że decyzja o umieszczeniu chłopa w placówce specjalnej była przedwczesna. W międzyczasie jeden z chłopców zmienił zeznania.