programy
kategorie

Wakacje kredytowe. Pietraszkiewicz: Korzystajmy, ale racjonalnie i fair

Czy obserwuje pan, że część klientów chce wykorzystać sytuację i zwraca się o wakacje kredytowe, choć ich dochody w czasach koronawirusa nie spadły? - zapytaliśmy Krzysztofa Pietraszkiewicza, prezesa Związku Banków Polskich. - Zdarzają się takie przypadki - potwierdza Pietraszkiewicz w programie "Money. To się liczy". Zaznacza jednak, że wakacje kredytowe skierowane są dla tych, którzy naprawdę mają kłopoty. - To rozwiązanie, które będzie trwało przez kilka najbliższych miesięcy. Pozwala ono przesunąć płatności do trzech miesięcy każdemu, kto został dotknięty już albo dopiero zostanie dotknięty skutkami epidemii - tłumaczy. - Korzystamy z tego rozwiązania racjonalnie i fair - apeluje.

Tranksrypcja:Czy pan widzi i obserwuje, że część klientów jednak próbuje ...
rozwiń
Że nie mają żadnych problemów i w najbliższym czasie mieć nie będą, to masowo składają takie wnioski?
Wyobrażam sobie sytuację, że - nie wiem - kredyt na 15 tysięcy złotych, ale ma 100 tysięcy złotych na koncie i składa wniosek na wakacje kredytowe.
Zdarzają się, obserwujemy takie przypadki i nie do końca je potrafimy wyjaśnić. Bo to jest trochę też sytuacja nie fair.
Pamiętajmy, że ten rodzaj rozwiązania, który przecież kosztuje nas wszystkich jako klientów banków, jest skierowany dla tych, którzy naprawdę mają kłopoty.
Proszę też pamiętać, że to rozwiązanie będzie trwało przez wiele tych kilka najbliższych miesięcy. To nie jest tak, że to jest rozwiązanie - nie wiem - do lipca, czy do połowy sierpnia.
To jest rozwiązanie, które pozwala przesunąć płatności do 3 miesięcy każdemu, kto został dotknięty już lub zostanie dotknięty na przykład w maju pośrednimi konsekwencjami epidemii.
Bo takie sytuacje mogą się zdarzyć. Apelujemy więc o to, żeby jednak racjonalnie. Racjonalnie i fair postępować. I fair.
Wszyscy potrzebujemy dzisiaj takiej solidarności.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)