Walka dwóch kotów nie jest niczym niezwykłym, ale widok dwójka małych gryzoni walcząca na śmierć i życie to już ciekawostka. A taki właśnie widok pewna mieszkanka Singapuru zaobserwowała pod swoim blokiem: zaciekły pojedynek dwóch szczurów. Gryzonie były tak poclonięte walką ze sobą, że nie zauważyły ani filmującego ich człowieka, ani nawet obserwującego ich z dystansu... kota. W pewnym momencie jednak przerwały swój spór i rozbiegły się. Według słów autorki nagrania, kot pobiegł później za jednym ze szczurów i rozpłynął się w mroku nocy.