programy
kategorie

Wielkanoc jednak w małym gronie. Rekomendacja lekarza jest jednoznaczna

- Z punktu widzenia naukowego, rekomenduję, żeby święta spędzić w gronie, w którym na co dzień przebywamy, a więc nie jeździć, nie spotykać się z osobami, które mogą zostać przez nas zakażone, ponieważ możemy być bezobjawowymi nosicielami - radzi dr Bartosz Fiałek, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w Kujawsko-Pomorskiem. Zaznacza jednak, że w miesiącach cieplejszych wirus jest z reguły słabszy, co daje nadzieję na majówkę już w nieco szerszym gronie. - Jest szansa, że w połowie kwietnia albo na przełomie kwietnia i maja będziemy doświadczać spadku nowych potwierdzonych zakażeń - uważa Fiałek. I dodaje: - Wtedy grill na otwartej przestrzeni z osobami na majówkę, z którymi się na co dzień spotykamy, może trochę powiększone grono, jak najbardziej do realizacji - mówi.

Tranksrypcja:Pańska rekomendacja, rekomendacja zawodowca i profesjonalist...
rozwiń
Wielkiej Nocy? Czy pan absolutnie rekomenduje po prostu zostać we własnym gronie, w którym i tak się codziennie spotykamy i broń
Boże nigdzie nie wyjeżdżamy?
Tutaj musimy wziąć pod uwagę dwie sytuacje: tradycja, emocje i nauka,
która najczęściej emocji jest pozbawiona. Z punktu widzenia naukowego rekomenduję jako osoba, która śledzi
przebieg pandemii COVID-19 od początku jej powstania już w Chinach, w Wuhan, żeby jednak
te święta spędzić osobno. To znaczy w gronie, w którym na co dzień przebywamy, nie jeździć i
nie spotykać się z osobami, które mogą zostać przez nas zakażone, ponieważ możemy być bezobjawowymi nosicielami
tej mutacji brytyjskiej czy mutacji Nelly wariantu brytyjskiego i niestety możemy przekazać
najczęściej naszym rodzicom bądź dziadkom, bo z nimi te święta dotychczas spędzaliśmy. A majówka?
Czy to będzie taki moment, kiedy będziemy mogli trochę odetchnąć i zobaczymy jakiś spadek tej fali, wypłaszczenie,
czy wciąż jeszcze nie?
Wydaje się, że tak. Po pierwsze ten wirus - może nie tak jak wirusy grypy, ale ten wirus po pierwsze charakteryzuje się troszeczkę
sezonowością i jednak w tych miesiącach cieplejszych, a majówka zazwyczaj jest ciepła,
jest słabszy. Mówię o wirusie, jego zakaźność jest trochę mniejsza. A po drugie będziemy po tej fali,
będziemy po lockdownach, będziemy mieć trochę więcej osób zaszczepionych, tak więc istnieje szansa,
że mniej więcej w połowie kwietnia albo właśnie na przełomie kwietnia i maja będziemy doświadczać spadku
nowych potwierdzonych zakażeń i wtedy jak najbardziej grill w - mówimy o tym,
że nie będziemy jednak wchodzić do tych pomieszczeń zamkniętych - grill na otwartej przestrzeni na majówkę
z osobami, z którymi się na codzień spotykamy, może trochę powiększone grono, jak najbardziej wydaje się
być do realizacji.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)