Podczas budowy jednego z domów dokonano sensacyjnego odkrycia. Przypadkowo znaleziono 3 groby sprzed 2200 lat. Początkowo właściciel posesji natknął się tylko na gliniane naczynie. Gdy archeolodzy z Muzeum im. Jana Kasprowicza, przybyli na miejsce okazało się, że prywatna posesja jest w miejscu starego cmentarzyska. Co ciekawe, dwa ze znalezionych grobów były całopalne, czyli szczątki zmarłego uległy spaleniu. Ostatni grób był pochówkiem szkieletowym. Zmarły został złożony do specjalnego grobowca. Towarzyszyły mu dwa kubki, garnek oraz żelazny nóż.