Podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ 21-letnia Nadia Murad Basee Taha opowiedziała, co przeżyła przez trzy miesiące, gdy znajdowała się w niewoli ISIS. - Zmusił mnie, żebym się przebrała i zrobiła sobie makijaż. Wtedy nastąpiła ta straszliwa noc. Zrobił to wiele razy. Od tej nocy upokarzał mnie każdego dnia. Zmuszał do zakładania ubrań, które nie przykrywały mojego ciała. Byłam torturowana. Próbowałam uciec, ale strażnicy zatrzymali mnie. Pobili i kazali się rozebrać. Wrzucili mnie do pokoju i gwałcili aż zemdlałam - opowiada Nadia. 21-latka jest wyznawczynią jazydyzmu. To religia synkretyczna łącząca elementy różnych wyznań, w tym chrześcijaństwa. Większość półmilionowej jazydzkiej społeczności mieszkała przed wojną w północnym Iraku i na terenach zwanych Kurdystanem. Z obawy o swoje życie większość opuściła domy. Jedni uciekli do Europy, inni mieszkają w obozach w Turcji oraz na wyzwolonych z rąk ISIS terenach Syrii i Iraku.