Zmiany w sprawie zakrywania twarzy. "To kpina ze środków ochrony"
Lekarze przyznają, że zmiany w sprawie zakrywania twarzy są potrzebne. Od soboty niedozwolone będzie zasłanianie ust i nosa szalikami czy chustkami. To samo ma dotyczyć przyłbic. – Czas skończyć z fikcją. Stosowanie przyłbic to jest kpina ze środków ochrony. To przypomina noszenie amuletów – mówi dr hab. n. med. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych WUM. Jak podkreśla konsultant LUXMED, przyłbice stanowią komplet z maseczką. Same w sobie są nieskuteczne. I dlatego lekarz Bartosz Fiałek proponuje, aby rządzący nakazali Polakom noszenie specjalistycznych maseczek. – Powinniśmy wprowadzić maseczki najniżej o typie FFP2, ponieważ one jeszcze lepiej chronią nas przed transmisją nowego koronawirusa. Zaznacza jednak, że takie maseczki każdemu Polakowi powinni dostarczyć rządzący. Więcej w materiale wideo.
A jaką ochronę dają chińskie maseczki? Taką jak przyłbice, albo uszyte maski z materiału, a może nawet mniejszą. Ale chyba już się wyprzedały to teraz trzeba zarobić na nowych maseczkach FFP2, bo znowu ktoś sprowadził i chce zarobić na tym biznesie. Jeżeli rząd ma wymagania co do noszenia określonej jakości zasłony ust i nosa, to powinien mi taką osłonę dostarczyć (i to wielokrotnego użytku).
Najnowsze komentarze (2)
kig
4 lata temu
KOmuno wróć! Tak głupio jeszcze nie było.
Eva
4 lata temu
A jaką ochronę dają chińskie maseczki? Taką jak przyłbice, albo uszyte maski z materiału, a może nawet mniejszą. Ale chyba już się wyprzedały to teraz trzeba zarobić na nowych maseczkach FFP2, bo znowu ktoś sprowadził i chce zarobić na tym biznesie. Jeżeli rząd ma wymagania co do noszenia określonej jakości zasłony ust i nosa, to powinien mi taką osłonę dostarczyć (i to wielokrotnego użytku).