Jedenaście osób zginęło w środę wieczorem w wyniku dwóch strzelanin w niemieckim mieście Hanau niedaleko Frankfurtu. Policja ruszyła w pościg za sprawcami, który uciekli samochodem. - To jest jak z filmu, jak jakiś zły żart. Wygląda jakby ktoś z nas żartował. Nie mogę zrozumieć tego, co się wydarzyło – mówił jeden ze świadków zdarzenia. Według najnowszych informacji, znaleziono ciało jednego z podejrzanych. W jego domu było drugie ciało. Motywy ataków nie są znane. W domu napastnika znaleziono pożegnalny list i materiał wideo.