W czwartek przegłosowana została ustawa sankcyjna, dzięki której będzie możliwość konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów. Jedyne wstrzymane głosy pochodziły z partii Konfederacja. – Jest to zachowanie przykre i całkowicie niegodne – ocenił polskich polityków były ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło. Jest zdania, że to jedyna szansa, żeby wpłynąć na obywateli rosyjskich. – Powinniśmy solidarnie wspierać sankcje i doprowadzić do tego, że Rosja zostanie odcięta. Wszystkie formalne więzi z cywilizowanym światem zostaną przecięte, bo to jedyny sposób na to, by sytuacja w Rosji się zmieniła – podkreślił gość programu "Newsroom". Dodał, że tylko w sposób odczuwalnych sankcji można doprowadzić do sytuacji, w której Rosjanie stwierdzą, że "im się to nie opłaca". – Chiny uważnie patrzą na to jak słabnie Putin, co się w Rosji dzieje i jak działają sankcje, licząc na to, że być może im się to nie opłaca i bardziej opłaca im się handlować z Zachodem – dodaje Piekło.