Po 80 latach udało się wreszcie odnaleźć jeden z kluczowych elementów wraku okrętu USS Grunion. Poszukiwacze, którzy od roku robią zdjęcia statku na potrzeby stworzenia modelu 3D, znaleźli dziób jednostki. Archeolodzy mają nadzieję, że dzięki temu odkryciu uda się wreszcie poznać przyczynę zatonięcia okrętu w 1942 r. Do dzisiaj bowiem tajemnicą jest powód pójścia USS Grunion na dno. Wiadomo, że spoczywa na głębokości 820 m. USS Grunion zatonęła podczas swojej pierwszej misji. Okręt zdołał zatopić dwie japońskie łodzie, po czym sam zniknął z radarów. Na pokładzie jednostki było 70 osób. Pierwsze fragmenty maszyny zlokalizowano ponad 10 lat temu u wybrzeży Wysp Aleuckich na Alasce. Poszukiwania zainicjowali trzej synowie jednego z marynarzy, który był na pokładzie USS Grunion. W 2018 r. w prace zaangażował się zespół projektu Lost 52, którzy są ekspertami od zaginionych okrętów. To dzięki ich pracy można mówić teraz o przełomie w badaniach nad USS Grunion.