"Czerwona meduza" na niebie. Niesamowita potęga burzy
Obserwatorium McDonalda w Mount Locke w Teksasie w USA uchwyciło niezwykłe zjawisko podczas burzy. Na niebie pojawiło się coś, co kształtem przypominało meduzę i miało czerwony kolor. Nie można było zauważyć tego gołym okiem, gdyż trwa to ułamki sekund. Dzięki możliwości spowolnienia obrazu udało się dostrzec to niezwykłych kształtów zjawisko. Według naukowców ta "czerwona meduza" jest wynikiem wyładowań elektrycznych w atmosferze, które znajdują się bardzo wysoko, nawet w odległość 80 km od powierzchni Ziemi. Taka wysokość uderzeń piorunów powoduje, że ładunki elektryczne łączą się z azotem, znajdującym się w atmosferze. Wtedy wyładowania elektryczne tworzą na niebie różnorodne kształty i mają inny kolor, np. właśnie czerwony.