Młodemu operatorowi koparki wbił się gruby metalowy pręt. Mężczyzna nie stracił przytomności i świadomie doczekał przybycia ratowników. Ci odcięli pręt, aby uwolnić go z koparki. Pozostawili jedynie fragment, który miał zostać usunięty operacyjnie i zawieźli go do szpitala. Australijskie media donoszą, że stan pechowego robotnika jest stabilny. (ph)