W tłumie uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej rozgrywają się indywidualne tragedie. Jak ta, którą przeżywa rodzina Hasana Albalaha, Syryjczyka, który od roku mieszka w Niemczech. Mężczyzna postanowił sprowadzić swoją rodzinę, spotkał się z nią w Chorwacji, ale policja ich rozdzieliła i teraz nie mogą się znaleźć.