Z tą higieną to i teraz jakoś tak niektórzy mają pod górkę. Latem w autobusie czy pociągu zdechnąć można jak ktoś podniesie skrzydło albo przejdzie obok. I to nie po całym dniu, ale o 7 rano już cuchną. I nie ma znaczenia czy to jakiś żul czy facecik w garniturku albo paniusia z pazurami i trzepoczącymi rzęskami. Pozakładali wodomierze, siedzą z menzurką pod kranem, liczą metry3 i .... śmierdzą.

Nie cieszyć się bo nasz brud był jeszcze większy i to jeszcze teraz. Czasami należy wejść do tramwaju czy autobusu w dni upalne, myje się chyba co dziesiąty pasażer. Do tego Grażynki i Janusze nie uczą swoich Brajanków wrzucać śmieci do kosza, a nie na ziemię.I do tego chamskie bluzgi przy rozmowach ludzi w każdym wieku i każdym poziomie wykształcenia. Chamów i brudasów i tępych osobników ci u nas dostatek.

W końcu był królem - kto mu każe :) a że Francuz to lepiej się perfumować niż myć. Ot cała prawda. Wielki wersal a łazienki nie było. Załatwiali się w popiele w kominku, ni chyba że zima i się paliło :)

nie tylko on smród był wszędzie a arystokracja miała w perułkach pułapki na wszy ,ogólnie higiena w czasach sredniowiecza była na słaba jak na nowych osiedlach w W-wie.

u nas henryk walezy też po dwa tygodnie nie wychodził z łózka, aż uciekł z Polski bo kazali mu wybierac, mydło i tron, czy powrót do francji i pchły

o kurde to wszystcy biedni bezdomni to rodzina krola Ludwika

nASZCZALNIK MA CHYBA TAKIE SAMO PODEJŚCIE DO KWESTII HIGIENY !!!

Wiecie dlaczego czarna śmierć wybiła 2/3 Europejczyków a oszczędziła Polskę? Dlatego, że na ziemiach polskich nie bylo tyle szczurów i brudu. Słowianie zawsze mieli nabożny stosunek do higieny. Teraz się to pogorszyło bo nazwozili nam brudasów zza wschodniej granicy. Różnych Michników, Kaczyńskich, Morawieckich czy Niedzielskich i innych wyznawców Belzebuba co to w sobotę nie mogą pracować bo ich bożek nie pozwala.

Może i śmierdział ale dożył 77 lat a w tej epoce to była rzadkość . Przeżył żonę, syna i dwóch wnuków. Także może i miał rację?

Bylem kilka lat temu w Polsce (3lata absencji w kraju) zadowolony, upalne lato, wypieknialo moje miasto ale wsiadam do miejskiego autobusu i normalnie az mnie odrzucilo...Ludzie myjcie sie! chociaz co 2dni! brakuje polskich koltunów na ulicach jak kiedys....

słyną!!!! kto to pisał!!!!????

mam podobne kapie sie tylko latem w jeziorze ,spoko jest

Francja Elegancja .

Wannę wynalazł Jaro Sław Polskę. To w niej, nasz dzielny podróżnik chciał popłynąć na Węgry do swojego przyjaciela Orbana Dykta Tora. Nie wiadomo jak zakończyła się ta podróż ale fama głosi, że nasze słoneczko już nigdy nie weszło do wanny nawet po zbudowaniu specjalnej windy dla krasnali.

Każda epoka ma swoje zapachy. Nasza, polska, śmierdzi pisowską stęchlizną a fetor jest już na pograniczu omdlenia. Różnica jest tylko taka, że w dzisiejszych czasach powinien się unosić zapach fiołków a nie rozkładającego się ciała (politycznego).

ja to mam inną teorię na ten temat królowie byli tak obciążeni genetycznie że porfirie, choroby narządów wewnętrznych z powodu koligaconych małżeństwo to była norma ,po za tym w świecie islamu władca miał swój harem co jest higieniczne na wyłączność w chrześcijaństwie królowie i przywódcy nabawiali się chorób płciowych po współżyli nie wiadomo z kim ryba to się psuje od ogona w 99 procentach a nie od głowy bo mózg jest w ciele a nie ciało w mózgu

przeciez to polacy wynalexli wanny, wychodki, łazienki, wprowadzili czeste mycie i mycie rąk. To teraz ciemnogród cofa nas do sredniowiecza.

pasowalby do naszych antyszczepionkowców i innych nawiedzonych. K.glodek byłaby dla niego idealna.

No bo podobno od smrodu jeszcze nikt nie umarł, za to od chłodu cała armia Napoleona wyginęła, może bał się biedaczek że zmarznie po wyjściu z wanny.